Zdrowa baza - lista produktów, które podkręcą dziecięce menu

Zdrowa baza – lista produktów, które podkręcą dziecięce menu

Zdrowe nawyki żywieniowe najlepiej budować od samego początku rozszerzania diety. To bardzo ważne, ponieważ to, jak karmimy dziecko wpływa na jego rozwój, zdrowie oraz odporność w przyszłości. Okres rozszerzania diety to także czas, kiedy to my rodzice mamy największy wpływ na to, co jedzą nasze maluszki i możemy im podsuwać produkty, które są dla nich najlepsze. To także moment, kiedy dzieci bardzo chętnie próbują nowości, nie boją się ich, ufają, że to co im dajemy jest dobre. Trzeba też pamiętać, że podczas pierwszych lat życia dziecka kształtują się jego nawyki żywieniowe, dlatego jest to świetny moment na uczenie maluchów jedzenia zdrowych, odżywczych produktów i budowanie właściwych nawyków żywieniowych.

Jak budować zdrowe nawyki żywieniowe u dzieci?

Tak jak pisałam wyżej, zdrowe nawyki najłatwiej budować od początku przygody dziecka z jedzeniem. Jeśli chodzi o starsze dzieci, jest to nieco trudniejsze, ale nie niemożliwe 😉 Najlepiej zacząć od małych zmian w dziecięcym menu i w ten sposób powoli zbudować sobie taką zdrową bazę produktów, która pomoże nam we wprowadzaniu dobrych nawyków. Małe kroki będą dla dziecka łatwiejsze do zaakceptowania niż nagła rewolucja na jego talerzu. Dlatego nowe produkty wprowadzaj stopniowo, nie wszystkie na raz. Ważne jest też pokazywanie dziecku, że my także dbamy o swoje zdrowie – dzieci uczą się przez naśladowanie zachowań dorosłych. Dlatego, jeśli chcesz wprowadzić do diety swojego dziecka jakiś nowy wartościowy produkt, pokaż mu, że Ty też go jesz. To na pewno zachęci malucha do spróbowania.

Jak rozmawiać z dziećmi o zdrowych nawykach?

Ogromnie ważne jest rozmawianie z dziećmi na temat zdrowego odżywiania. Ale nie chodzi mi o dialogi w stylu „olej z czarnuszki jest zdrowy, trzeba go pić”. Młodszym dzieciom można powiedzieć: „wiesz, olej z czarnuszki, ma taką magiczną moc, że gdy będziemy go pić, będziemy mniej chorować, będziemy silni jak lew”. Starszym można wyjaśnić, dlaczego przykładowy olej z czarnuszki działa prozdrowotnie np.: „wiesz, olej z czarnuszki zawiera takie substancje, które poprawiają odporność i sprawiają, że mniej chorujemy albo łagodniej przechodzimy choroby, dlatego warto go pić, aby być zdrowym”. Zawsze rozmowy o zdrowym żywieniu powinniśmy dostosowywać do wieku dziecka. Musimy dobierać takie słownictwo, aby maluch nas zrozumiał oraz tłumaczyć wszystko bardzo obrazowo, by działało na wyobraźnię dziecka.

 

Może Cię zainteresować: Wybiórczość pokarmowa

 

Małe wielkie zmiany

Budowanie zdrowych nawyków warto zacząć od małych zmian, które wprowadzimy do codziennego menu i które pozwolą powoli oswajać się dziecku z nieznanymi dotąd smakami. Jeśli do tej pory maluch nie jadł kiszonek, a chcemy, by codziennie wypijał zakwas z buraka, może to być dla niego trudne. Dlatego warto najpierw opowiedzieć dziecku, czym jest zakwas, dlaczego jest dla nas dobry i pokazać, że my też go pijemy i nam smakuje.

Zachętą dla najmłodszych do spróbowania nowości może też być kolorowe opakowanie – tutaj Olini wpadło na świetny pomysł i przygotowało kategorię Olini Kids z bazą prozdrowotnych produktów specjalnie dla dzieci, z przyciągającymi wzrok, wesołymi etykietami. Dodatkowo do tych produktów dołączana jest plansza z naklejkami, która również przez codzienną zabawę zachęca dzieci do wyrabiania zdrowych nawyków. Może to być bardzo wspierające narzędzie we wprowadzaniu nowych, trudnych dla dziecka smaków do codziennego jadłospisu.

 

Jakie produkty warto wprowadzić, aby podkręcić dziecięce menu?

Przygotowałam krótką listę produktów, które warto wprowadzić do codziennego menu dziecka, aby je trochę podkręcić. Są to składniki, których sama używam na co dzień przygotowując posiłki dla mojej rodziny. Oczywiście ta lista mogłaby być duuużo dłuższa, tutaj wybrałam tylko kilka moich ulubionych produktów 🙂

Miód

Miód jest znany od wieków ze swoich właściwości prozdrowotnych – odżywia i wzmacnia nasz organizm. Przypisuje mu się także pozytywne działanie wspomagające przy leczeniu chorób układu oddechowego np. kaszlu, czy bólu gardła. Miód posiada również działanie bakteriobójcze – hamuje rozwój bakterii, wirusów i grzybów w naszym organizmie. Dlatego warto stosować go przy różnych schorzeniach, ale też można jeść go na co dzień, by wzmacniać odporność organizmu. Trzeba pamiętać, że miód to także źródło cukru prostych, dlatego nie należy go nadużywać 😉

Pyszny miodek dla dzieci wypuściło niedawno Olini – jest to miód rzepakowy wzbogacony o liofilizowane owoce: maliny, jagody kamczackie i truskawki.

Pamiętaj jednak, że niemowlętom do ukończenia 1 roku życia nie należy podawać miodu. Miód może pojawić się dopiero w jadłospisie rocznego dziecka. Więcej na ten temat poczytasz w moim artykule: Czy niemowlę może jeść miód?

Siemię lniane

Siemię lniane to nasz rodzimy superfood, czyli bomba witaminowa, z omega-3 i innymi cennymi substancjami. Zawiera też sporo błonnika, dzięki temu regularne jego spożywanie pozytywnie wpływa na działanie naszego układu pokarmowego. Siemię to również roślinne źródło kwasów omega-3, które poprawiają pracę układu odpornościowego. Niektóre badania pokazują, że siemię lniane pomaga także w łagodzeniu chorób autoimmunologicznych i zapalnych.

Jak jeść siemię lniane? Z siemienia lnianego można przygotować kisiel dla niemowlaka. Zmielone siemię zalewamy wrzątkiem. Mieszamy do chwili, gdy  nasiona przyjmą kleistą konsystencję. Do takiej mikstury można dodać świeże lub mrożone owoce.  Oczywiście można też zjadać suche siemię lniane, dodając je do posiłków np. do koktajli, sałatek, wystudzonej zupy czy jogurtu lub dodawać je w formie oleju lnianego do sałatek, czy surówek.

Kiszonki

Kiszone warzywa obfitują przede wszystkim w probiotyki, czyli żywe drobnoustroje, które dostarczamy organizmowi wraz z pożywieniem. Ich głównym zadaniem jest zachowanie prawidłowej flory bakteryjnej w naszym przewodzie pokarmowym. Dzięki temu możemy się cieszyć dobrym zdrowiem.

Do kiszonek możemy też zaliczyć zakwasy warzywne, czyli kiszonki w wersji do picia. Są to prawdziwe napoje mocy. Mogą być dobrym źródłem naturalnych witamin i minerałów, szczególnie w okresie, gdy wybór świeżych owoców i warzyw jest niewielki.

Jeśli nie masz czasu na nastawianie zakwasu, można kupić gotowy zakwas np. z buraków, czy kapusty. Dla dzieci polecam łagodniejszą wersję, na przykład zakwasik Olini bez czosnku i ostrych przypraw. Zakwasik można podawać dziecku do picia albo przemycać dodając np. do wystudzonej zupy.

 

Kasza jaglana

Kasza jaglana zyskuje ostatnio na popularności, ze względu na swoje właściwości prozdrowotne i wysoką wartość odżywczą. Powstaje z prosa – ziarna bogatego w mikroelementy m.in. magnez, potas i żelazo oraz witaminy z grupy B, a także kwas foliowy. Proso jest kilkukrotnie bardziej odżywcze niż inne zboża np. pszenica, czy żyto. Dlatego kasza jaglana dla niemowlaka jest świetną propozycją na jeden z pierwszych posiłków.

Jagoda kamczacka

Ten owoc to bogactwo witamin i minerałów w naturalnej formie. Jagodzie kamczackiej przypisuje się działanie wzmacniające odporność, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Jagoda kamczacka zawiera o połowę więcej polifenoli i ponad 2 razy więcej przeciwutleniaczy niż borówka czarna. Jest jedną z najbardziej odżywczych jagód. Dzięki temu możemy ją określić mianem superfood.

Sezon na jagody kamczackie przypada u nas latem. Wtedy możemy cieszyć się świeżymi owocami – coraz częściej można je kupić w sklepach i na targach. Przez pozostały czas w roku możemy je znaleźć w wersji skoncentrowanej np. soku z jagody kamczackiej Olini – bez dodatku cukru, tylko sok wyciśnięty z owoców.

Czarny bez

Czarny bez jej znany w medycynie naturalnej od bardzo dawna. Czarne owoce bzu, nazywane jagodami, to bomba witaminowa. Zawierają ogromne ilości naturalnej witaminy C i A, oraz potasu, sodu i żelaza. Czarny bez wykorzystuje się do kuracji wzmacniających odporność, a także w czasie infekcji. Sok z czarnego bzu podaje się przy pierwszych oznakach przeziębienia – działa napotnie i przeciwgorączkowo.

Olej z czarnuszki

Ostatnim produktem. który chciałam Wam przedstawić, jest oczywiście mój ulubiony olej z czarnuszki. O pozytywnym wpływie czarnuszki na odporność pisałam już tutaj. Olej z czarnuszki może być też pomocnym wsparciem w alergii, astmie, czy atopowym zapaleniu skóry. A regularne jego spożywania wpływa na podniesienie odporności naszego organizmu. Ja niezmiennie polecam olej z czarnuszki od Olini, a teraz powstała także jego dziecięca wersja, czyli olej z czarnuszki z lwem. Ostatnio pisałam o tym, jak dobrze olej z czarnuszki od Olini został przebadany przez Uniwersytet Medyczny w Łodzi – cały wpis możesz znaleźć tutaj.

 

Zdrowa baza – podsumowanie

Jak widzisz, żeby wzbogacić dziecięce menu, nie trzeba sięgać daleko. Wiele ogólnodostępnych produktów takich jak: kasza jaglana, miód, olej z czarnuszki dla dzieci, czy sok z jagody kamczackiej możesz mieć w domu i łatwo wprowadzić do diety swojego dziecka. Taka zdrowa baza pozwoli Ci podkręcić dziecięce menu i sprawić, że posiłki dziecka staną się jeszcze bardziej odżywcze!

 

Wpis powstał we współpracy z Rodzinną Olejarnią Olini.